film
Okruchy dnia
The Remains of the Day1993
2h 14m
Zapracowany kamerdyner zatraca się w obowiązkach, nie znajdując czasu na życie prywatne. Po latach rozpoczyna poszukiwania kobiety, z którą niegdyś pracował.
Okruchy dnia
reżyseria James Ivory
scenariusz Ruth Prawer Jhabvala
produkcja USA, Wielka Brytania
premiera 25 października 1993 (Światowa) , 15 kwietnia 1994 (Polska premiera kinowa)
Ranking ról
Opis filmu Okruchy dnia
Anglia na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Młody amerykański dyplomata (Christopher Reeve) kupuje okazałą posiadłość, którą opiekuje się starszy lokaj (Anthony Hopkins). Służący dopiero teraz, gdy świat jego wartości legł w gruzach, znajduje nieco odwagi, by odnaleźć kobietę (Emma Thompson), która kiedyś pracowała z nim w... czytaj dalej
Informacje o filmie Okruchy dnia
boxoffice $23 237 911 w USA
budżet $11 500 000
na podstawie Kazuo Ishiguro (powieść)
studio Columbia Pictures Corporation (przedstawia) / Merchant Ivory Productions
tytuł oryg. The Remains of the Day
inne tytuły więcej
Oryginalny scenariusz został napisany przez Harolda Pintera z myślą o Mike'u Nicholsie jako reżyserze. Główne role mieli z kolei zagrać Jeremy Irons i Anjelica Huston. Ostatecznie, z tej wersji ostało się ledwie kilka scen, gdy film został w końcu przekazany przez wytwórnię Columbia Jamesowi Ivory'owi.
Meryl Streep odrzuciła rolę Panny Kenton.
John Cleese został pierwotnie obsadzony w roli Stevensa i stał się fanem powieści. Wycofał się jednak z produkcji po tym, gdy Harold Pinter zrezygnował z umieszczenia humoru w scenariuszu.
Jeden z tych filmów, które można oglądać w nieskończoność. Niedoświadczonemu widzowi mogłoby się zdawać, że jest nudny i pozbawiony emocji. A to tylko nostalgia wyziera z każdego kąta. To tylko pozory... Dyskretna, cicha, tocząca się swoim tempem akcja wciąga od pierwszych minut. Wątki historyczne, których Ivory serwuje nam niemało, zostają... więcej
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Ile razy oglądam ten film nie mogę wyjść ze zdumienia jak taka rola mogła przejść bez
oscara!!!!!!!!! Dla mnie to najlepsza rola męska jaką widziałem do tej pory. Poziom aktorstwa
Hopkinsa jest powalający. Ciekaw jestem czy ktoś myśli podobnie do mnie?
Moim zdaniem to bardzo...pouczający film. I najlepszą sceną według mnie jest moment z książką, kiedy Stevens nie chce ujawnić tytułu Kenton. Świetnie zagrana i jeszcze ta muzyka.. Moim zdaniem ezkonkurencyja scena w tym filmie.
Są w dziejach kina filmy i FILMY. "Okruchy dnia" to właśnie przykład dzieła, które podnosi X muzę do rangi sztuki. Im widz dojrzalszy emocjonalnie i intelektualnie, tym więcej ta przejmująca historia odkrywa ze swojej głębi. Doprawdy trudno tu cokolwiek wyróżnić, ponieważ całość przenika harmonia idealnych środków...
Porusza wiele problemów. Nie daje odpowiedzi.
Całość spina Hopkins który w tej roli wywalił mi dziurę w głowie. Perfekcyjne gesty, spojrzenia i zero nieprzemyślanych, zbędnych dodatków. Oj napracował się przy tej roli. Relacje między głównymi bohaterami trudne, zawile nawet duszne można rzec. Będą kompletnie...
gw1azdeczka 21 punktów
nika_na 20 punktów
cold_dog 19 punktów